#SrhAr
Serio, kiedy moi rodzice kupili zmywarkę, moje życie się zmieniło.
Nie wiem co się stało, ale zmywarka mnie zachwyca.
Gdy tylko słyszę, że ktoś z domowników wsadza naczynie do zlewu, od razu biegnę do kuchni, by włożyć to naczynie do zmywarki. Kiedy zmywarka jest już pełna brudnych naczyń i garnków, cieszę się jak dziecko na mikołajki, a moim "prezentem" są czyste naczynia, które potem odkładam starannie do szafek.
Uzupełnianie soli, tabletek, płynu nabłyszczającego to dla mnie ważne wydarzenie. Wszystko musi być idealnie uzupełnione co do grama, według instrukcji.
Oczywiście po każdym myciu płuczę filtry, czyszczę dysze i sprawia mi to wielką frajdę. Czuję się jakbym był odpowiedzialny za stan jakiegoś łazika marsjańskiego.
W swoim pokoju mam wielki zapas tej całej chemii do zmywarki i części zapasowych.
Na szczęście nikt nic nie wie o mojej miłości do tego wspaniałego wynalazku.
Mam 19 lat i jestem chłopakiem i nie wiem, czy wszystko ze mną w porządku.
Moj stary to fanatyk zmywarki. Caly dom zajebany talerzami ...
Wszystko z Tobą w porządku.
Jestem dojrzałą kobietą. Dość poważną nawet. Do czasu kiedy w zasięgu mojego wzroku znajdą się kaczuszki albo gęsi.
Ludzie potrafiący cieszyć się jak dzieci drobnymi sprawami są szczęśliwsi.
Mam nadzieję, że chlebem ich nie karmisz tylko ziarnami.
@Jawiem1210 ale ona nie napisała nawet, że w ogóle je karmi, tylko, że się cieszy jak je widzi, nie umoralniajmy (mozna to tak nazwac?) na siłę
Ale to anonimowe. Pełno mądral tutaj.
Mnie wkurza, jak za każdym razem muszę to cholerstwo rozładować i potem znowu naładować.
zgadaj sie z autorka ;)
@bazienka autorem
Oto człowiek dla którego praca "Serwisant zmywarek" będzie pełnią szczęścia.
Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.
PS. Po co talerze najpierw wkładają do zlewu, zamiast od razu do zmywarki? Chyba specjalnie dla Ciebie zostawiają?
Nie rozumiem. Jak rodzina może nie zauważać że dbasz o zmywanie? Przecież widzą że ładujesz, wyjmujesz i czyścisz.
@Szczuru No i jakby przestał to zauważyliby że 'samo sie nie robi'.
Też kocham zmywarke, ale tylko dlatego że dzięki niej zaladowuje zmywarke 3 razy dziennie i samo się pierze, a póki zmywarki nie było to stervzalam nad zlewem zmywając pół dnia i zlew i tak był zawalony talerzami po godzinie.
To ile was w domu jest, że tyle tych garów do mycia?
3 razy dziennie zmywarka? Wow, u mnie dwa razy w tygodniu, znam 4 osobowe rodziny co raz dziennie lub co drugi dzien puszczaja, ale 3 razy dziennie? 15 osob macie?
Mieszkamy we 4, ale codziennie gotujemy w sumie 3 obiady, bo jesteśmy na różnych dietach. Do tego dochodzą po 3 kawki na łebka na dzień (oprócz mnie, ja piję tylko wodę), każda w nowym kubku, bo po co dwa razy robić w tym samym? Często jakieś ciasto do kawy, nowy talerzyk do każdej kanapki i zmywarka pełna 3 razy. Strasznie to wkurza, bo bez sensu się wodę marnuje, energię i czas, a chętnych do CODZIENNEGO sprzątania tego syfu w kuchni brak, więc zwykle sprzątam ja.
I każdy codziennie gotuje sobie obiad? Serio? Ja nigdy nie gotuję mniej niż 4 porcje. Mam na kolację i na 2 lunche do pracy. Zawsze jak coś zostanie można zamrozić. Komu się chce codziennie gotować? Szkoda czasu i energii.
No mam się chce. Nie wiem, gdzie miałabym chować ten obiad, który zostanie. Mamy małą lodówkę. Zresztą nie uśmiecha nam się jeść ileś dni czy posiłków tego samego.
Ja nie cierpię rozładowywać zmywarki,nawet wkładać do niej naczyń xD
Hahaha 😂 zajebiste:)
Ja tak mam ze sprzątaniem i myciem samochodu. :D