#OTcTD

Gdy miałam 12 lat, pojechałam na kilka dni na wakacje do mojej cioci do Krakowa. Mieszka na 6 piętrze, więc za każdym razem korzystałam z windy.

Pewnego dnia postanowiłam się przejść na płac zabaw, który znajdował się przed blokiem. Wsiadam do windy i akurat zechciało mi się pierdzieć. No cóż... sama w windzie, więc czemu miałabym się powstrzymywać? Oczywiście pierdnęłam, smród niesamowity! Zjechałam na parter, otwieram drzwi od windy, a tu dwóch chłopaków w wieku 14-15 lat. Zrobiłam się czerwona na twarzy jak burak i od razu biegiem na dwór, żeby nie było na mnie! Ale nie uniknęłam tego... wychodząc usłyszałam "Ale się spierdziała! Jak tak można?".
Od tamtej pory do cioci wchodziłam po schodach i modliłam się, żeby ponownie nie spotkać tych chłopaków.

Teraz mam 18 lat i za każdym razem, jak sobie o tym pomyślę, robię się tak samo czerwona na twarzy jak wtedy.
PuszkaG Odpowiedz

Ach te grzechy młodości

Mrowkaz Odpowiedz

Kiedyś tak znajomy zrobił w windzie dwupoziomowe,bodajże w Wieliczce.
Ciągle pamiętam jak Ci pod nami kasłali...

warren93 Odpowiedz

Sprowadziłaś ich do parteru HA-HA-HA

Dragomir Odpowiedz

Hahaha :) ja tak kiedys zrobilem w akademiku. Po drodze wsiadla jakas dziewczyna, ale w koncu wysiadla ze dwa pietra wczesniej i reszte drogi pokonala po schodach ;)

PaniPff Odpowiedz

Mogłaś powiedzieć, że przed chwilą wysiadł koleś który się tak spierdział, że nadal jebie

julkaxd

@PaniPff tylko winny się tłumaczy

SamolotZaOknem

Ale jak sie nie tłumaczy, to i tak jest uznany za winnego :P

KlaraBarbara

julkaxd, zgadzam się w zupełności, lepiej uciec. Przynajmniej nie rozpoznają twarzy

Kalina

Burak na twarzy wszystko by pokazał :(

AmziToIzma

Nie znoszę tego powiedzenia "tylko winny się tłumaczy". Jest bez sensu...

Alrih

@AmziTolzma Takie ma być ;)

Kamoa Odpowiedz

Uśmiałam się... 😂

Dodaj anonimowe wyznanie