#O9FEi

Wczesna klasa podstawówki. Poszliśmy po szkole z kilkoma najbliższymi kumplami na pobliski poligon, gdzie było od groma i jeszcze trochę jaszczurek. Każdy z nas złapał jedną i miał ją przygarnąć, to miało być takie łuhuuu-superowe i w ogóle. 

Kiedy wróciłem do domu ze swoim "Ignacym", bawiliśmy się świetnie, dopóki nie ścisnąłem go tak, że jego ogon postanowił pójść własną drogą. Jako dzieciak nie wiedziałem, co to są konwulsje, więc mało nie narobiłem pod siebie ze strachu, bo byłem w szoku, że... zarówno oderwany ogon, jak i pozostała część Ignacego zaczęła panicznie wierzgać.

Do tej pory zastanawia mnie mój pierwszy, paniczny odruch. Pognałem do szafki z narzędziami ojca, wyjąłem z niej młotek, po czym z całej siły przyłożyłem nim obu częściom Ignasia...

Do tej pory mam wyrzuty. Ignacy, jeśli jesteś gdzieś tam nad nami, wybacz!
Szturchnijbutem Odpowiedz

Ten gatunek jaszczurek żyjący w Polsce odrzuca/gubi ogon w sytuacjach zagrożenia życia. Jest to mechanizm obronny pozwalajacy na wymykanie się drapieżnikom. W artykułach piszą, że ten ogon im później odrasta. Także nie oderwałeś Ignacemu ogona ani nie wił się on w konwulsjach. Ogon wił się dla odwrócenia uwagi a Ignacy starał się uciec. Czyli gdybyś nie przyłożył mu młotkiem a go wypuścił to by sobie chłopak pożył. Szkoda, że wiedza na temat zamieszkujących naszą Polskę zwierząt jest tak mało powszechna.

Irving

On był dzieckiem...

Kezia

@Irving Tym bardziej przeraża mnie fakt ze pierwszym odruchem dziecka było walnięcie młotkiem zwierzaka, podstawówka nawet wczesna to już nie 3 latek co nie ogarnia co się dzieje.

ooolllaaa8883

Pewnie chciał go 'dobić' i wcale mu się nie dziwię. @Szturchnijbutem dzięki za informacje, człowiek uczy się całe życie :)

Kezia

No nie wiem „paniczny odruch” nie brzmi jak przemyślana decyzja o skróceniu cierpienia jaszczurce.

amnosia

Ja już jako dziecko wiedziałam, że jaszczurkom ogony odrastają. Myślałam że to jest ogólnie znany fakt, ale najwyraźniej nie.

bareq Odpowiedz

Nasze zwinki zrzucają ogon gdy czują zagrożenie, potem im odrasta:) to Wicie się jest dla odwrócenia uwagi.

vylarr

Niestety u Ignacego to nie zadziałało.

pizzapepperoni Odpowiedz

Dlatego potrzebna jest edukacja, również ze strony rodziców. Empatii dla żywej istoty czasami nie da się nauczyć...

diana2705

I odpowiedzialności. Bo dzieciak powinien wiedzieć, że żywe stworzenia nie służą do zabawy, a żyjących dziko zwierząt nie wolno zabierać z ich naturalnego środowiska.

NOTHING000 Odpowiedz

Mały sadysta 😠

KlaraBarbara

Może myślał, że skracał jaszczurce cierpienia, nie wiedział, że ogon czasami odpada jaszczurkom

chlef123 Odpowiedz

może i lepiej, że skróciłeś mu cierpienia. moje koleżanki też w pewnym momencie postanowiły "hodować" jaszczurki. po tym, jak pierwsza padła z głodu (nie chciały jeść zabitych much, serka wiejskiego ani chleba), wymęczone zwierzątka zostały wypuszczone, ale co się nagłodziły, to ich.

BananowySong

W sytuacji zagrożenia jaszczurki potrafią odrzucić swój ogon, który jeszcze przez jakiś czas się rusza. Ma to zmylić wroga i pozwolić na ucieczkę. Według mnie ta jaszczurka nie umierała i autor nie skrócił jej cierpień...

KlaraBarbara

BananowySong, zgadza się, ale jeśli nie wiedział o ogonie to mógł nie wiedzieć o różnych potrzebach jaszczurek gdyż brakowało mu podstawowej wiedzy i ego jaszczurka mogła skonać z głodu lub nieodpowiedniej diety

Mammokro Odpowiedz

Jaszczurka Ignacy?Masz fantazję😌

vylarr

Ja kiedyś nazwałem pająka Zenek. Nie jakiś hodowlany, tylko zwykły krzyżak, który rozłożył swoją pajęczynę na balkonie. Nawet mu much łapałem i kładłem na pajęczynie.

MA7BEUGL7

@vylarr jak u mnie w domu się pojawi jakiś pająk to od razu jest Zenek, Zbyszek albo inny Franek :))

BridgePlease Odpowiedz

Mnie śmieszy :D

Dodaj anonimowe wyznanie