#N7X6Y
Rufus, bullterier mojej wybranki, też nie zdawał sobie z tego sprawy i uznał, że krzywdzę jego panią, więc wbiegł do sypialni i w chwili, kiedy przeżywałem orgazm, wgryzł mi się w tyłek. Przez dobrych kilka minut nie chciał puścić. Kiedy udało się nakłonić Rufusa do zwolnienia uścisku, od razu pojechałem na pogotowie. Mam na dupie osiem szwów i przez najbliższe dwa tygodnie nie będę mógł siadać ani spać na plecach. To naprawdę wysoka kara za udany seks...
I tak miałeś dużo szczęścia że ci nie odgryzł jąder które zapewne były niczym nie osłonięte i śmiesznie podskakiwały.
Też go ugryź, niech wie jak to jest
Koniecznie w ucho!
No chyba w pupę.
To się nazywa bdsm
Trójkąt z psem.
CD...???
Nie wiem czy dobrze zrozumialem, w momencie TWOJEGO szczytowania dziewczyna darla sie jak torturowana?
Seks w sensie tradycyjnym czy tzw. sodomia? Bo jesli to drugie, to najprawdopodobniej darla sie jak torturowana bo tak sie wlasnie czula a pies to wylapal - w takim wypadku mam nadzieje ze nastepnym razem uje* ci jaja...
Nie, w momencie swojego.
Kobiety nie krzyczą podczas orgazmu. Sory
Nieprawda. Niektóre krzyczą
Okłamała cię stary. Niektóre krzyczą, niektóre pojękują. Zależy od orgazmu i kobiety.
Jak seks jest słaby, to po prostu kobieta leży jak kłoda i ma tylko w głowie "niech już skończy", bo aż nie chce się nic robić. A jak seks jest dobry to każda inaczej będzie reagować. Jest tyle elementów składowych na zachowanie kobiety podczas seksu (i jej orgazmu), że długo można wymieniać. Oczywiście zależne od każdej kobiety i jakie ma orgazmy. ;)
Ja czasem krzyczę, totalnie nieświadomie. 🤷🏼♀️ Tak więc chyba ktoś cię okłamał.
Chyba słabo wypadłeś stary. Staraj się bardziej. I pamiętaj, sama penetravja to tylko zwieńczenie, dopełnienie całości :)
@ Dragomir: Niezupelnie. Wszystko jest normalne i OK. Zarowno parugodzinna, zroznicowana zabawa jak i blyskawiczny numerek na stojaco. Co kto lubi i tyle.