Zacząłem dziś tłumaczyć mojej 14-letniej córce o co chodzi z seksem i antykoncepcją. Rozpłakała się i zaczęła: „Nie wiedziałam, jak ci to powiedzieć...”.
Trochę za późno zaczęłeś rozmawiać o tych sprawach.
lesio
Dziwię się, że on się tego podjął. Matki nie ma? Dziewczyna miała menarche parę lat wcześniej i to jest wiek, w którym zaczyna się tłumaczyć te wszystkie sprawy.
bazienka
z jednej strony powinno sie o tym mowic zanim dziewczynka dostanie okres, zeby nie bylo placzu, ze krwotok wewnetrzny i umieranko
z drugiej 14 lat to raczej nie jest dobry wiek na rozpoczecie wspolzycia...
Quakie
bazienka pewnie, że nie jest dobry. Ale dzieciaki teraz zaczynają bardzo wcześnie. I raczej nie upilnujesz. Więc w sumie rozmowa gdzieś koło 11 roku życia (masakra) ale chyba tylko tyle zostaje, co by nie mieć nastolatki w ciąży w domu.
Eldingar
@lesio może nie ma, skąd wiesz?
bazienka
zaczynaja, jak zaczynaja, przed wiekiem "swiadomej zgody" (15) jest to zwyczajnie karalne, z rowiesnikiem tez
Quakie
bazienka w sumie z tego co wiem nastolatki mogą ze sobą i to nie jest karalne.
Chyba, że mam błędne informacje?
ohlala
@Quakie
Z wiekiem masz rację. 14-latkowie mogą uprawiać seks ze sobą. Nie masz racji co do tego, że "teraz dzieci..." Zawsze tak było, tylko teraz jest większy dostęp do informacji o tych ciążach. Babka mojej znajomej zaszła w wieku 14 lat, urodziła jak już miała 15. I co na to rodzina? Nie burzyła się, że to wcześnie, tylko wydała dziewczynkę za mąż, skoro dziecko już w drodze (i tak sobie potem rodziła dalej). Zresztą nie była w swojej okolicy wyjątkiem.
Rodzice powinni się wreszcie nauczyć, że z dziećmi trzeba rozmawiać o takich rzeczach odpowiednio wcześnie, żeby dzieci im ufały.
Quakie
ohlala w sumie masz rację.
bazienka
Quakie, jest to penalizowane nawet jesli drugi uczestnik ma mniej niz 15 lat
roznica jest taka, ze nie odpowiadaja z KK tylko z Ustawy o nieletnich
bazienka
ohlala, obecny kk jest z 1997, wiec do babci troche nie mial zastosowania ;)
obecnie gin zglasza taka ciaze i wchodzi prokurator
"Moja 14letnia córka jest w ciąży.. co robić?!?! Wiem! Napiszę o tym randomom z internetu!"
Tiaaaa....
Dragomir
No co? Jeszcze kilka lat, a być może sam wysmarujesz takie wyznanie.
Gelom
I myślisz że to było pierwsze co zrobił, i nic poza tym nie pomógł nie wspierał, napisał ba anonimowych I koniec. Czytając twoje komentarze to myślę że ty nie wiesz po co jest ta strona, po co ty tu jesteś
Szanuję za próby, ale szkoda, że za późno. Dzieciaki niestety wcześnie zaczynają się interesować tymi sprawami :/ Sam pierwsze doświadczenia miałem za sobą w wieku 12 lat. Na szczęście bez wtopy, ale wiecie, jednak 11-12 to chyba czas na takie rozmowy.
Spokojnie, czasami się tak dzieje i nic na to nie poradzicie. Najważniejsze teraz to oswoić się z tą sytuacją i pomyśleć co dalej. Na gniew za późno na wyrzuty też, a co do kary to... córka sama wybrała drogę która się udała i teraz będzie musiała z tym żyć, bo dziecko trzeba wychować, dać mu miłość i poświęcić czas. Na Twoim miejscu (chociaż wiadomo że nie jestem na nim i patrze na to z perspektywy obserwatora) powiedziałbym córce że ja kocham i że jej pomogę, bo czeka ją naprawdę ciężka końcówka dzieciństwa, a decyzją którą podjęła, jest na całe życie. Porozmawiałbym z chłopakiem i wybadał jakie ma podejście do Twojej córki i czy raczej musisz się liczyć z jego ucieczka,czy stanie na wysokości zadania i weźmie odpowiedzialność jak mężczyzna. No a potem, szykowalb się na nowego członka rodziny
Trochę za późno zaczęłeś rozmawiać o tych sprawach.
Dziwię się, że on się tego podjął. Matki nie ma? Dziewczyna miała menarche parę lat wcześniej i to jest wiek, w którym zaczyna się tłumaczyć te wszystkie sprawy.
z jednej strony powinno sie o tym mowic zanim dziewczynka dostanie okres, zeby nie bylo placzu, ze krwotok wewnetrzny i umieranko
z drugiej 14 lat to raczej nie jest dobry wiek na rozpoczecie wspolzycia...
bazienka pewnie, że nie jest dobry. Ale dzieciaki teraz zaczynają bardzo wcześnie. I raczej nie upilnujesz. Więc w sumie rozmowa gdzieś koło 11 roku życia (masakra) ale chyba tylko tyle zostaje, co by nie mieć nastolatki w ciąży w domu.
@lesio może nie ma, skąd wiesz?
zaczynaja, jak zaczynaja, przed wiekiem "swiadomej zgody" (15) jest to zwyczajnie karalne, z rowiesnikiem tez
bazienka w sumie z tego co wiem nastolatki mogą ze sobą i to nie jest karalne.
Chyba, że mam błędne informacje?
@Quakie
Z wiekiem masz rację. 14-latkowie mogą uprawiać seks ze sobą. Nie masz racji co do tego, że "teraz dzieci..." Zawsze tak było, tylko teraz jest większy dostęp do informacji o tych ciążach. Babka mojej znajomej zaszła w wieku 14 lat, urodziła jak już miała 15. I co na to rodzina? Nie burzyła się, że to wcześnie, tylko wydała dziewczynkę za mąż, skoro dziecko już w drodze (i tak sobie potem rodziła dalej). Zresztą nie była w swojej okolicy wyjątkiem.
Rodzice powinni się wreszcie nauczyć, że z dziećmi trzeba rozmawiać o takich rzeczach odpowiednio wcześnie, żeby dzieci im ufały.
ohlala w sumie masz rację.
Quakie, jest to penalizowane nawet jesli drugi uczestnik ma mniej niz 15 lat
roznica jest taka, ze nie odpowiadaja z KK tylko z Ustawy o nieletnich
ohlala, obecny kk jest z 1997, wiec do babci troche nie mial zastosowania ;)
obecnie gin zglasza taka ciaze i wchodzi prokurator
No to krótka wycieczka do Czech i po sprawie. A nie, czternastka. To prokurator gwarantowany.
Myślałem, że powie "spoko tato, co chcesz wiedzieć?"
"Moja 14letnia córka jest w ciąży.. co robić?!?! Wiem! Napiszę o tym randomom z internetu!"
Tiaaaa....
No co? Jeszcze kilka lat, a być może sam wysmarujesz takie wyznanie.
I myślisz że to było pierwsze co zrobił, i nic poza tym nie pomógł nie wspierał, napisał ba anonimowych I koniec. Czytając twoje komentarze to myślę że ty nie wiesz po co jest ta strona, po co ty tu jesteś
Ciekawi mnie czy to wynik młodzieńczej głupoty, czy dziewczyna została wykorzystana 😔
Szanuję za próby, ale szkoda, że za późno. Dzieciaki niestety wcześnie zaczynają się interesować tymi sprawami :/ Sam pierwsze doświadczenia miałem za sobą w wieku 12 lat. Na szczęście bez wtopy, ale wiecie, jednak 11-12 to chyba czas na takie rozmowy.
What the fu××k?
Czyli już wie o co chodzi😅
Spokojnie, czasami się tak dzieje i nic na to nie poradzicie. Najważniejsze teraz to oswoić się z tą sytuacją i pomyśleć co dalej. Na gniew za późno na wyrzuty też, a co do kary to... córka sama wybrała drogę która się udała i teraz będzie musiała z tym żyć, bo dziecko trzeba wychować, dać mu miłość i poświęcić czas. Na Twoim miejscu (chociaż wiadomo że nie jestem na nim i patrze na to z perspektywy obserwatora) powiedziałbym córce że ja kocham i że jej pomogę, bo czeka ją naprawdę ciężka końcówka dzieciństwa, a decyzją którą podjęła, jest na całe życie. Porozmawiałbym z chłopakiem i wybadał jakie ma podejście do Twojej córki i czy raczej musisz się liczyć z jego ucieczka,czy stanie na wysokości zadania i weźmie odpowiedzialność jak mężczyzna. No a potem, szykowalb się na nowego członka rodziny
Trochę za późno zacząłeś xD
Przypał trochę. Trochę za późno zacząłeś o tym rozmawiać.