#MCzAF
Niby nic, ale chciałem tym ostrzec potencjalne ofiary nadmiernej higieny.
Niby nic, ale chciałem tym ostrzec potencjalne ofiary nadmiernej higieny.
Niby nic, ale chciałem tym ostrzec potencjalne ofiary nadmiernej higieny.
Niby nic, ale chciałem tym ostrzec potencjalne ofiary nadmiernej higieny.
Czyli godzinę dziennie tarleś dziasła i miałeś w ustach pastę. Nie poczułeś że ci jest niedobrze i boli?
Jeśli to odruch (abo strach przed niedomytymi zębami) to uwierz mi, nie zwraca się na to uwagi. Sama mam problem z odzwczajeniem się od mycia zębów przed każdym wyjściem z domu (u mnie to właśnie ze strachu) mimo krwawiących dziąseł i odsłoniętych szyjek zębowych
Jak słyszę, że ktoś myje żeby po każdym posiłku, to zostawiam się kiedy zacznie mieć problemy z zębami. Nie bez powodu ktoś powiedział że myje się żeby 2 razy, czasem 3 dziennie. To tak jakbyś myl się codziennie 10 razy, też mógłbyś miec problemy ze skórą, bo ścierałbyś berriere ochronna.
2 x dziennie to absolutne minimum. Powinno się myć po każdym posiłku, ale nie przez 10 minut. 10 minut to może ewentualnie łącznie przez cały dzień wyjść. Nic dobrego nie wychodzi z tego, że na zębach zalegają bakterie po posiłku.
Ohlala ma rację, że 2 razy dziennie to jest podstawa, ale jak ktoś dużo podjada między posiłkami to najlepiej myć po tych głównych, czyli 3 razy. Do tego bardzo ważny jest czas mycia (2-3 minuty) dobór odpowiedniej szczoteczki, pasty i technika szczotkowania. Jak wszystkie te elementy leżą to można zęby myć i dalej mieć je brude albo zrobić sobie krzywdę. Najlepiej to poprosić swojego dentystę/higienistkę o instruktaż higieny.
Minimum? Myję zwykle raz dziennie i od pięciu lat nie miałem próchnicy.
Ja się niestety tak załatwiłam nadmierną higieną. Wysuszona na wiór, pękająca skóra, nawracające problemy skórne, nadwrażliwe zęby i mega krwawiące dziąsła. Nie polecam.
W podobny sposób rozwalilam sobie zęby 🤦🏼♀️
Cos mnie wzięło i zaczęłam myć je 3 razy dziennie + nitkowanie i płukanie. Wszystko zaczęło się samo sypać.
A kiedy myłam dwa razy dziennie i raz na czas przeplukalam nie miałam żadnego problemu
Kup sobie szczoteczkę do zębów curaprox ( sklep internetowy) . mega miękka, dużo włosia, czyści dokładnie. Jak dziąsła krwawią, nie zaniechaj mycia, bo tylko więcej bakterii się dostanie i będzie gorzej. Nie myj po coli, sokach i innych co rozmiekczaja szkliwo, bo je zetrzesz. Dużo osób nie wie, ale szczotki które czyszczą zęby najdokładniej to te najprostsze z równym włosiem i miekkie, a także szczotki soniczne. Osoby dorosłe nie powinny myć zębów kolistymi ruchami, a w prawo lewo, chyba, że z jakiś powodów dentysta zaleci inaczej.
Nie pisz, że prawo lewo, bo to nie prawda. Sama dostałam lekcje mycia zębów od dentysty, który robił mi piaskowanie zębów. Powiedział mi, że zęby się szczotkuje jak włosy. Czyli myjesz dolne zęby ruchem w górę dolne, ruchem w dół. Pomiędzy zębami myjesz nicią dentystyczną. Nie powinno się myć zębów prawo lewo, ponieważ rozcierasz bakterie po całej jamie ustnej. I nie są to moje słowa a dentysty.
@SAKALAKALASHNIKOV W takim razie dobrze by Twój lekarz zrobił jakąś akcje. Do teraz pamiętam jak w podstawówce u higienistki wisiały plakaty by pierw umyć prawo-lewo. potem góra-doł, a potem chyba jeszcze okrężnymi.
livanir - metoda szczotkowania jest też dobierana do wieku. Małe dzieci myją ruchami okrężnymi i poziomymi.
Ja miałem na odwrót. Maiłem w życiu okres gdzie wcale nie myłem zębów(chyba rok dwa, albo i więcej). Teraz nie mam nawyku mycia ich, udało mi się już nauczyć myć zęby codziennie przed szkołą. Czyli myję je 5 razy w tygodniu, czasem zdarzy mi się zapomnieć, czasem będę pamiętał by je umyć w weekend, albo coś.
Na szczęście nie mam jakoś chorych zębów, tylko są trochę żółtawe(szczęście idioty)