Powiedziałam mojemu chłopakowi, że chce mi się wymiotować, gdy poczuję zapach dymu papierosowego. Nie uwierzył mi i wydmuchał mi zawartość płuc w twarz. Zwymiotowałam, a on nie pali już dwa miesiące.
Nigdy mu nie powiem, że potrafię wymiotować niemal na zawołanie. Wystarczy lekko drażniący zapach, mogą to być nawet ładne perfumy nielubianej osoby.
Dodaj anonimowe wyznanie
Wspaniały chłopak, że nie wierzy to tam jeszcze ujdzie ale jak szybko chciał Ci udowodnić że się mylisz ^^
Ludzie mają czasami po prostu durne pomysły które nie przechodzą przez mózg zanim zostaną zrobione
Jesteś wspaniała.
No znalazła sobie przyglupa I wyrzygala mu w twarz? Ciekawą masz definicje określenia "wspaniały"
sel IRONIA przyswoj sobie to pojecie
Ja mam wręcz przeciwnie, u mnie wymioty są praktycznie nie możliwe. Wymioty po mocnej popijawie? Nie ma takiej opcji. Jestem chory i czuję, że zbiera mi się na wymioty, no właśnie, tylko czuję a z gardła wydobyć mogę jedynie tylko kilka ochydnych ślin. Mam coś z konia (jakbyście nie wiedzieli to ich drogi pokarmowe nie pozwalają na wymiotowanie).
IMHO, on sie zachowal jak ch*j, a ty zrobilas to samo. Nie popieram takich zachowan, ale niestety czasami trzeba komus pokazac jak to jest jak ktos traktuje ich tak jak oni traktuja innych wiec. Mistrzowskie tresowanie faceta haha
oczami wyobraźni zobaczyłam walke ze starymi babami w autobusach albo palaczami na przystankach
i nawet trochę zazdroszcze
Jesteś!
Jesteś beznadziejna
Jaki jest cel twojego komentarza?
Pisanie o sobie w trzeciej osobie.