#HSQvO

Z moją kobietą jestem od ponad 18 miesięcy, ufa mi ona na tyle, że zwierzyła się z tego, że najbardziej jara ją asfiksjofilia i że chce ze mną spróbować kochać się w plastikowej folii będąc związana. 

W następny weekend wszystko było przygotowane, przywiązałem ją do łóżka i zaczęliśmy się kochać, przyduszałem ją lekko i uderzyłem delikatnie od czasu do czasu, po około 20 minutach założyłem jej folię na głowę i działałem dalej, ona wiła się i próbowała krzyczeć, ale wcześniej umówiliśmy się że dopiero po 3 minutach od startu mogę jej ją ściągnąć, niestety po jakichś 2 ona straciła przytomność, a ja wpadłem w panikę. 

Zerwałem folię, odwiązałem i stałem jak debil (mimo, że znałem RKO). Po jakichś 25/30 sekundach wrócił jej oddech, a po minucie świadomość, zaczęła mi dziękować i mówić, że takiego orgazmu jeszcze nie miała nigdy i że musimy to powtórzyć, ale Ja nie potrafię... 

Od dwóch miesięcy nie uprawiamy seksu, nawet zwykłego, nawet przed przytuleniem jej mam opory, pytanie dlaczego? Otóż kurwa dlatego, że przez 30 sekund kiedy nie oddychała miałem taki psychiczny i fizyczny strzał, że się całkowicie zablokowałem. 

Nie wiem czy ktoś zna to uczucie palenia w żołądku, ból głowy rozrywanej przez setki myśli w stylu „kurwa zabiłem ją, zabiłem ją, oddychaj proszę błagam”, ten ścisk w gardle, który sprawia, że nie można nawet szeptać, a chce się krzyczeć. Ten paraliż mięśni na tyle mocny, że nie można się ruszyć i puls, który skacze chyba do 200 uderzeń na minutę. 

Mam taką traumę, że osiągnięcie erekcji jest nie możliwe, zawszę jak widzę ją nago albo dotykam jej ciała wszystko wraca i przypomina mi się chwila, gdy myślałem, że ją zabiłem. Rozmawiałem z nią o tym, mam zapisaną wizytę u psychologa, nie wiem czy poradzę sobie z czymś takim. Mam sny, w których ta sytuacja wraca, ale ja np. nie ściągam jej foli i ona się dusi, potem zazwyczaj budzę się zlany potem i idę płakać do łazienki, żeby ona się nie obudziła nie widziała. Padłem psychicznie.
TaehyungLoveYourself Odpowiedz

Najbardziej zdziwił mnie fakt, jak po wszystkim była zadowolona. Utrata przytomności to już nie zabawa
Dobrze że jesteś na tyle ogarnięty, żeby pójść do psychologa, a najlepiej razem z nią (żeby te zabawy nie poszły w złym kierunku..)
I nie martw się. Za jakiś czas wszystko będzie dobrze, przestaniesz tak o tym myśleć. Powodzenia

Serwatka31

A ja się nie dziwię.
To nie on tu popełnił błąd, to ona źle oszacowała, a on ją ratował że skutku tego. Nie ma o co mieć do niego pretensji.
Ma do siebie, i tłumacząc mu, że wszystko zrobił świetnie i cudownie, stara się, żeby się nie zniechęcił, żeby nie wziął jej błędu na siebie, i nie chciał unikać.
Zupełnie się nie dziwię, że go chwaliła, nawet, jeśli faktycznie i ona spanikowała.
Niestety, tauma to nie ten kaliber, by jej strategia mogła pomóc. Ale przyznając, że sama spanikowała i żałuje, może mu jeszcze zaszkodzić.

Serwatka31

Nie oceniam czy składanie jest tu moralne, po prostu rozumiem "strategię".

jankostanko33

A może ona z rozkoszy zemdlała, a nie z braku tlenu.

TaehyungLoveYourself

Serwatka31
Ja nie mówię, że popełnił błąd
Zdziwiłam się bo utrata przytomności, to jednak nie jest "byle co"
Nie oceniam autora. Cieszę się, że chce pójść do psychologa i uważam, że wizyta razem z partnerką wyjdzie im na dobre

emalia777

Plusik za nazwę 🥰

fetyszystka Odpowiedz

Czytam to wyznanie kolejny raz i nie wierzę. Regularnie angażuję się w bdsm i też mam m.in. asfiksjofilię i nie wyobrażam sobie podejść do tematu tak jak wy. Przede wszystkim research. Mam nadzieję, że go przeprowadziliście i byliście świadomi wszystkich zagrożeń (nie tylko śmierć, ale uszkodzenia mózgu wskutek utraty przytomności), które niesie za sobą KAŻDY rodzaj podduszania oraz tego, że masz prawo nie zgodzić się, żeby to z nią zrobić, choćby nie wiem jak by ją to kręciło. Nie wspominasz też nic o testach "na sucho" (bez seksu) przed. Skąd limit 3 minut? To bardzo długo w zależności od tego, ile powietrza zostawisz w folii oraz ile miejsca jest między twarzą a folią. W pewnym momencie człowiek zaczyna panikować w tej folii, choćby nie wiem jak ufał tej drugiej osobie, bo nie może wziąć oddechu - sprawdzaliście jak zareaguje, nie będąc zaabsorbowana seksem? Skąd w ogóle przyszło wam do głowy wiązanie, jeśli to był pierwszy wspólny raz z folią (zakładam, że to były bezpieczne węzły)? Czy w rozmowach przed ustaliliście dokładnie, jak chcecie żeby to wyglądało i co zrobić w razie nieszczęśliwego wypadku? Podduszanie do utraty przytomności też jest fetyszem (zarówno strona bierna i aktywna), czasem sama chciałabym spróbować i nie zasygnalizować partnerowi, że dłużej nie dam rady, ale wiem, że to jest jego granica i że nie mogę świadomie jej przekroczyć. Mogła też w ogóle nie zdawać sobie sprawy z tego, że traci przytomność przy takim wyrzucie adrenaliny jaki następuje przy takich praktykach.

Mam nadzieję, że psycholog Ci pomoże i trzymam kciuki, żeby udało Ci się wyleczyć traumę. Przepraszam też za szorstki komentarz pisany pod wpływem emocji, ale może inni ludzie bez doświadczenia, którzy byliby zainteresowani czymś takim go zauważą i będą mieli większą perspektywę. Nie ma bezpiecznej asfiksjofilii czy bezpiecznego podduszania - jest tylko minimalizowanie zagrożeń i szkoda, że sposób w jaki pokazuje to popkultura o tym nie mówi.

TylkoRaz

Zgadza się, nic dodać nic ująć. Dlatego też po przeczytaniu wyznania moja pierwsza myśl była taka, że to zmyślone. Skąd ten pomysł na 3 minuty? Albo napisał to ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o czym mówi i wydaje mu się, że tak wygląda podduszanie w BDSM, albo co gorsza- naprawdę byliście tak głupi i zrobiliście to w ten sposób...

Angel12345

Daje ci plusa za rozumienie tematu.

anakonda257

@fetyszystka Wystarczylo zrobić otwór w folii i tyle. Takie zabezpieczenie na przyszłość.

Heppy Odpowiedz

Generalnie nie można kogoś zmuszać do podzielania swoich fetyszy. Masz pełne prawo, żeby tego nie robić, jeśli ci się to nie podoba i tyle. Jeśli ona nie wyobraża sobie seksu bez takich urozmaiceń to niech odejdzie.

Dymcio88 Odpowiedz

No nie dziwię Ci się, że masz traumę. Szkoda, że wcześniej nie poczytaliście o takich fetyszach, tak może udałoby Ci się wychwycić moment, w którym ciało bezwarunkowo reaguje na brak tlenu, zaczyna się bronić i dzięki temu mógłbyś wcześniej zdjąć jej worek. Bo jednak 3 minuty przy stosunku to jest dużo. Przede wszystkim musisz z nią porozmawiać, to podstawa udanego związku. Może zrozumie i znajdziecie jakiś złoty środek.

Ostrzenozeinozyczki Odpowiedz

"Prosiła by ją związał i usta czymś jej zatkał
Asfiksjofilia, seks w plastikowych siatkach" :D

hot16siedlce

Slooon <3

nata Odpowiedz

Powinniście ustalić hasło bezpieczeństwa.

bazienka Odpowiedz

psycholog albo seksuolog i to natychmiast
bo moze ci tak zostac nawet jak zmienisz partnerke

bazienka Odpowiedz

jak ktos ma takie upodobania to zalecam skorzystanie z rad bardziej doswiadczonych np. na forach itp.
to brdzo nebezpieczne
poza tym chcialabym uczulic na jedna rzecz- zmniejszona podaz tlenu uszkadza mozg. i nawet jesli nie bedzie mdlala i tracila oddechu za kazdym razem, ograniczanie tlenu z duza czestotliwoscia moze doprowadzic do zniszczenia znaczacej ilosci komorek nerwowych, zanikow pamieci i funkcji poznawczej i laska moze zwyczajnie skonczyc moze nie jako warzywo ( co tez mozliwe), a jako czlowiek ogranicznony umyslowo w nastepstwie takich praktyk

anon567 Odpowiedz

Wow. W tym wieku jest naprawdę na wszystko nazwa.

Malkina842 Odpowiedz

Jak czytałam to wyznanie, to w głowie miałam muzykę Słonia "Love Forever"

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie