#FE9bk
Zacząłem pracować, pomagałem matce i młodszemu rodzeństwu, aby miało to czego ja nie miałem, aby niczego im nie brakowało. Utrzymywałem siebie, oraz matkę i rodzeństwo w Polsce. Mama była już tylko na rencie.
Cały czas pracowałem, zdobyłem doświadczenie. Jedna siostra już dorosła, wyszła za mąż i nie potrzebowała mojej pomocy. Ściągnąłem powoli wszystkich, znaleźli pracę i zaczęli normalnie żyć. Zawsze mogli liczyć na moją pomoc.
Pewnego dnia zachorowałem. Nie była to grypa, lekarze nie wiedzieli co to. Jednego dnia idę ulicą, a chwilę potem nie jestem w stanie utrzymać się na nogach. Nie mogę przez to pracować. Na szczęście się ubezpieczyłem, więc z powodu choroby dostawałem jakieś pieniądze co miesiąc. Jednak nie mogłem funkcjonować sam, więc zamieszkałem z siostrą, jej chłopakiem i mamą.
Dzięki ubezpieczeniu nie byłem pasożytem i nadal płaciłem za mieszkanie.
Po kilku latach poznałem kobietę. Mogła mi pomagać, bo przez chorobę nie byłem samodzielny, więc nie musiałem już mieszkać z siostrą.
Czy siostra ucieszyła się z tego, że w końcu ktoś inny będzie mi pomagał? Nie, obraziła się, bo skoro się wyprowadzam, to kto będzie płacił za mieszkanie?
Wybacz siostrzyczko, pomagałem jak mogłem, kiedy byłem zdolny do pracy, teraz nie mogę. Masz pracę, masz faceta, który pracuje, masz mamę dzięki której nie wydajesz na opiekunki i zajmuje się dzieckiem. Ja w końcu chciałbym zrobić coś dla siebie...
Nigdy nie zrozumiem pomagania i ciągnięcia za uszy finansowo całej rodziny. Skoro Ty możesz zarobić to ktoś inny również. Zresztą nie wiem czemu czules obowiązek, to Twoi rodzice byli odpowiedzialni za swoje dzieci a nie Ty
Może dlatego że ich kochał?
@AleksanderV Milosc nie oznacza niszczenia samego siebie.
To, że im pomagał to nie znaczy że się niszczył. Skoro rodzice nie potrafili im zapewnić normalnego bytu, to on chciał i co w tym złego? Sama bym tak zrobiła.
Nie ma to, jak dojrzały komentarz. W normalnym życiu i zdrowej rodzinie to rodzice odpowiadają za dzieci, ale życie nie zawsze jest normalne, a rodziny zdrowe. Drogi autorze, zrobiłeś co uważałeś, że powinieneś zrobić. Z zadania wywiązałeś się doskonale, teraz masz prawo żyć swoim życiem i zrobić coś dla siebie. Podziwiam i życzę powodzenia.
Zajmij się tylko sobą,. ale jak są dzieci małe w rodzinie, a miałeś z nimi kontakt, to nie zapominaj, taka moja rada. Nic gorszego, niż pytanie: dlaczego wujek mnie przestał lubić. Dorosłych olej, w końcu są dorośli i sami mają o siebie dbać. Gratuluję kobiety i w ogóle postawy w życiu. SM?
Wiesz co ? to bezczelna dzida !
Ty podła, egoistyczna namiastko człowieka! Chcesz powiedzieć, że znalazłeś sobie jakąś babę i porzuciłeś siostrę? Myślisz, że co ona teraz? Na dwa etaty będzie robić? A może jeszcze jej facet ma dorabiać etat, bo Tobie się kobiety i życia tylko z nią zachciało??? No skandal!!! Chociaż im się do mieszkania dokładaj 😉
P.S.
Nie rozumiem skąd w Tobie, to jakieś takie absurdalne poczucie winy. Trzymaj się Autorze 😊
Kasa, kasa, kasa, kasa, kasa, kasa - ludzie się w tym zapominają.
zerwalabym kontakt z ludzmi, ktorzy widza w tobie tylko portfel
Oda do naiwności:
O naiwności i braku rozumu, kwiecie debilnych głów...
Wyjdź.
Oda do sary:
O niewiasto jadem plująca,
O osobo wrednie komentująca...
Niech Cie ktos wreszcie wybolcuje
Od razu troche sie wyluzujesz
Bo tak tylko wtedy sie dzieje
Gdy Cie na pyte swa ktos nadzieje