#CJOlX
Dziś mam 28 lat, jestem po ślubie i planuję wraz z mężem dziecko. Bardzo się ekscytuję na samą myśl o tym, że będę mogła bawić się z dzieckiem tymi wszystkimi klockami, jeździć na hulajnodze, czytać mu te kolorowe książeczki, chodzić z nim na zajęcia sportowe i wspierać na zawodach.
W skrócie mam wrażenie, że chcę przeżyć z moim dzieckiem to, co mnie ominęło. Nie wiem, czy to dobrze, czy lepiej odłożyć macierzyństwo na później i wcześniej samej dojrzeć, chociaż mam już swoje lata, męża oraz stałą pracę w zawodzie.
Ja dla mojego młodszego brata zawsze kupuję takie prezenty jakimi ja też bym chciała się pobawić, ale mu się też spodobają. Jako dziecko nie mogłam bawić się moimi ukochanymi lego, etc, bo po prostu nie było nas na to stać.
Mam tak samo. Gorzej: nie potrafię odmówić dziecku. Cały czas pamietam siebie, jako dzieciaka, który stał i patrzył i zazdrościł rówieśnikom.
To dobrze. Mam 3 dzieciaki w tym dziewczynkę, wreszcie mogę pobawić się domkiem dla lalek którego nigdy nie miałam. Bycie rodzicem ma właśnie ten Plus że możesz czasem zachowywać sie jak dziecko, i nikt ci nic nie powie.
Zachowywac sie jak chcesz mozesz zawsze nie wazne czy masz dzieci. A jak przejmujesz sie tym co powiedza inni to jestes debilem
@JasminowyBudyn sam jesteś debilem. Jestem przekonana, że gdybyć zobaczył kobietę np. W parku rozmawiającą z lalką i czesząc ją też byś się na nią dziwnie spojżał. I takiej kobiecie mogłoby być przykro i mogłaby się tym przejmować. Dlatego też każdy ma w głowie ,, a co ludzie powiedzą?"
@MyDecember jak się bawi lalka? Nie mam nic przeciwko ale jak już zaczyna gadać z rzeczami to wtedy jest problem.
I tak.. Przejmowanie się cudzym zdaniem jest głupie. Nawet jak to hejt.
To też niekoniecznie musi z tego wynikać. Ja miałam zupełnie normalne, szczęśliwe dzieciństwo, a i tak nie mogę się doczekać tych wszystkich zabawek, książeczek itd. O ile to rzeczywiście będzie dla ciebie dobra zabawa, a nie będzie to przywoływało nieprzyjemnych wspomnień z dzieciństwa, to jak dla mnie wszystko jest super. Dziecko na pewno nie będzie narzekać, że mama chce się z nim bawić i wspiera w rozwijaniu zainteresowań ;)
Ja miałam normalne, szczęśliwe dzieciństwo, a i tak nie mogę się doczekać kiedy córka dorośnie do zabawy czymś więcej niż grzechotką 😁 także to może nie mieć związku 😉
Wyluzuj, większość rodziców to uwielbia, tylko nie wszyscy się do tego przyznają. Fajnie jest jeździć z dzieckiem na hulajnodze i na łyżwach. Fajnie jest mieć z tego radość. Dziecko będzie szczęśliwe,widząc, że naprawdę cieszy Cię zabawa z nim.
Mam córkę i czuje się spełniona gdy mogę jej dać to czego ja nie miałam. Gdy mówię jej kilka razy dziennie "kocham Cię" i gdy zawsze stawiam ją na pierwszym miejscu czasem wewnętrznie sie wzruszam, że mogę komuś zapewnić piekne życie, że nie będzie czuła się gorsza jak ja. Myślę, że u Ciebie pójdzie to w podobną stronę, będziesz chciała żeby żyło jej się lepiej niż Tobie- i super;)
O ile nie będziesz zabierać dziecku zabawek, to nie widzę problemu. Twoje dziecko będzie miało z kim się bawić i do tego nigdy nie poczuje, że robisz to wbrew sobie (ja na przykład nie lubię się bawić z dziećmi).
Czuje się dziwna czytając wyznanie i komentarz. Miałam dość podobnie, tylko zmarł ojciec. Nie miałam dzieciństwa, ale zamiast czekać na dziecko odbijam to sobie dziś, mając 22 lata. Ostatnio kupiłam sobie nawet kolorowankę. Lalek nigdy nie lubiłam, za to mam mały zestaw lego i nie jedną bajkę zobaczoną. O stosie pluszaków(których nie dostawałam choć chciałam) nie wspomnę.
Po co czekać?
Ważne, żebyś w tym wszystkim nie zapomniała o dziecku i jego potrzebach. Dużo czyta się o tym, jak krzywdzące dla dzieci może być życie z rodzicami, którzy wykorzystują ich do spełnienia własnych marzeń/ambicji z dzieciństwa
Mam dla Ciebie taką uwagę, że jeśli nie mialas dziecinstwa to nigdy sama nie dojrzejesz. Mówię to z autopsji. Dzieciństwo z dzieckiem świetny pomysł, wiec się nie wzbraniaj tylko żyj. Pozdrawiam