#B1c4V
Pomyślałam, że rodzice zauważą, jeśli tak nagle przestanę gdziekolwiek wychodzić. Więc zaczęłam chodzić do lasu i tak sobie tam siedziałam. Przeważnie czytałam książki. Na zimę znalazłam sobie miejscówkę na pustym piętrze "domu towarowego". Przewegetowałam tak sobie następne dwa lata, a później wyprosiłam u rodziców zgodę na naukę w technikum fotograficznym z internatem, żeby móc zacząć normalne życie jeszcze raz, tyle że 300 km dalej.
Czy mogła byś proszę opowiedzieć te "kompletnie krzywe historie" ? Bo moim zdaniem to ważną część wyznania.
samo "sie wydarzylo" ?
Szczerze powiedziawszy to mogło tak być, że się "samo wydarzyło". Gdy byłam w gimnazjum, mieliśmy w klasie dwie dziewczyny, które dosłownie z dnia na dzień zostały wyrzucone z towarzystwa. Za nic konkretnego - chyba inni po prostu szukali ofiar, a one były grzeczne, spokojne i trochę nieśmiałe.
W sumie to było tak losowe, że równie dobrze to mogłam być ja. Też taka byłam, ale zawsze jakoś miałam to "szczęście", że banda chuliganów kolegowała się ze mną dla prac domowych (i nauczyciele mnie lubili, więc się opłacało). Nie jestem z tego dumna, ale trzeba było jakoś przetrwać ten ciężki czas i uniknąć głowy w sedesie i innych upokorzeń...
A wyznanie jest o? Posiadanie znajomych nie jest wyznacznikiem czegokolwiek.
jest , oczywiście lepiej nie mieć żadnych niż na siłę czy fałszywych ale to czy masz znajomych i kim oni są jeśli ich masz sporo mówi o człowieku
Pamiętaj że też są introwertycy którzy wolą sprzedać czas sami i powtórzę jeszcze raz to czy masz znajomych o niczym nie świadczy. Możesz nie lubić ludzi, ale być dobrym człowiekiem i na odwrót.
Nie no jasne zgadzam się z tym , mówiąc że jest wyznacznikiem nie miałam na myśli tego czy ktoś jest złym człowiekiem czy nie , bo tu akurat tu masz rację ze można mieć wielu znajomych i być złym lub nie mieć żadnego i być dobrym czy tam na odwrót ale jest np. wyznacznikiem tego jak sobie radzisz w kontaktach między ludzkich czy tak jak sama wspomniałaś wiele mówi o typie osobowości.
Ale to do szkoly tez nie chodzila?