#9GAH1
Nasza historia zaczęła się od spotkania na aplikacji randkowej, ona musiała izolować się przez dwa lata z powodu Covida i chorej cioci, z którą mieszkała, a teraz szukała kogoś, z kim mogłaby się dobrze zabawić. Ja wtedy dopiero co wyszedłem z poważnego związku, 5 lat razem, i też chciałem się tylko dobrze bawić. Ale los chciał, że spodobaliśmy się sobie na bardziej niż tylko fizycznym stopniu i staliśmy się parą. Problem w tym, że ona seksualnie przeżyła każdą fantazję pod słońcem zanim się spotkaliśmy i teraz nawet przy mnie próbuje czy to zaprosić inną kobietę do naszego łóżka, czy na orgię, ale mówi, że hamuje ją jej uczucie do mnie i miłość, którą czuję. Jeden krok do przodu, jeden do tyłu, i to tak od kilku miesięcy.
Ja zbliżam się do 30 lat i chciałbym kiedyś założyć rodzinę, kupić dom z ogródkiem itd. Czuję, że nie będę gotowy tego zrobić, jeżeli sam nie przeżyję tego, co planowałem przeżyć seksualnie zanim ją spotkałem. Chciałem po prostu żyć i się dobrze zabawić przez kilka lat zanim zacznę „poważne” życie. Boję się, że jeżeli wszystko czego chcę doświadczyć lub chociaż część tego, co chcę doświadczyć się nie wydarzy, to w przyszłości będę nieszczęśliwy lub, co gorsze, będę zdradzał partnerkę. Już teraz myślę o rzeczach, które nigdy mi nawet do głowy nie przyszły, kiedy byłem z poprzednią partnerką. Ale także poprzednia partnerka nie mówiła każdemu o tym, co dokonywała w łóżku, a więc te myśli nigdy wcześniej w mojej głowie się nie pojawiły.
Z tego co piszesz to oboje macie potrzebę realizowania się w łóżku z dodatkowymi partnerami i chęć założenia rodziny. Szczerze? Uważam, że jeśli jesteście świadomymi ludźmi to jedno drugiego nie wyklucza. Swingersi też mają dzieci - przecież ich nie wprowadzamy w nasze życie seksualne. W dzień można iść do babci na urodziny i być porządnym ojcem i mężem, a wieczorem zabawić się we trzech. To jest tylko wasza sprawa i strefa komfortu. Nie rozumiem czemu więc nie możesz eksperymentować z przyszłą matką swoich dzieci, tym bardziej, że ona też tego chce.
Uzależniasz swoje przyszłe szczęście od wypróbowania konfiguracji łóżkowych z innymi kobietami/facetami, w trójkątach? Kolego, jeśli ona się chce ustatkować i ty też, to nie wciągaj jej ani siebie w takie konfiguracje. Przecież to z nią masz budować swoją przyszłość - jeśli tej przyszłości oboje chcecie - a nie z innymi dziewczynami w waszym łóżku razem, no prosze cie...
Nie obraź się, ale jeśli obawiasz się, że w przyszłości będziesz ją zdradzał, bo się jeszcze seksualnie nie wyżyłeś z innymi kobietami, to jesteś jeszcze dzieciakiem a nie facetem. Zastanów się, czy kierują tobą fantazje i hormony - i czy to one decydują o twoim szczęściu - że się nie możesz powstrzymać przed "spróbowaniem", czy umiesz decydować i brać odpowiedzialność sam za siebie?
A tak w ogóle to robisz sobie krzywdę - ilość dopaminy, serotoniny, jaka ci się będzie wydzielać podczas eksperymentów seksualnych "w innych konfiguracjach" zeżre ci mózg jak narkotyk - uzależnisz się od doznań bardzo szybko i wysadzisz sobie w kosmos późniejszy związek z jedną partnerką.
jarzyna z tego co piszesz eksperymenty w łóżku są tak zajebiste, że jak raz spróbujesz to później "zwykły seks" może nie wystarczyć. Z tego wynika, że wszyscy łóżkowo normatywni to frajerzy, którzy nawet nie wiedzą co tracą. Nie wiem, czy chciałaś chłopaka zniechęcić czy namówić :D
no jesli ona probuje zaprosic kogos do waszego lozka i nadal spelniac fantazje, ty je masz i chcesz realizowac, ona jest chetna, to w czym problem? milej zabawy
jesli planujesz ja zdradzac, to lepiej rozstancie sie od razu, najgorsze jest po dlugim zwiazku uslyszec "ja sie jeszcze nie wyszalalem, a ty mnie ograniczasz"
A to nie możecie razem spełniać pragnień? Poza tym, to nie działa tak, że pospełniam marzenia i zakładam rodzinę i jestem "porządnym facetem"
Możecie być przykładnymi rodzicami, a czasami wysłać dziecko do dziadków/na wakacje i się zabawić z innymi znajomymi czy zaufanymi ludźmi
Seks jest wspaniały, ale serio? Realizacja siebie i przeżywanie przygód to seks? A podróże? Nowe przeżycia? Nie, tylko 20 min aż dojdziesz w obcej lasce.
Dwa lata izolacji, grubo.
A czemu miałbyś ją zdradzać w przyszłości? Tylko dlatego że nie wypróbowałeś wcześniej xdziesiąt konfiguracji łóżkowych? Ludzie to nie zwierzęta żeby się w ten sposób zachowywać. Jeśli kręcą was takie rzeczy to pogadajcie jak dorośli ludzie i ustalcie wspólnie wszelkie za i przeciw np trójkątów czy wszelkich innych konfiguracji czy co tam chcecie, a nie już teraz szukaj wymówek na skoki w bok.