#8bpoL

Ratujmy Ziemię, mówią.
Sadźmy drzewa, bo to ważne.
Używajmy 2 listki papieru toaletowego, bo przecież marnujemy papier. Itp. Itd.

Dzisiaj wyrzuciłam 27 książek po około 300 stron każda, bo są ze "starej podstawy programowej".
jolmadafaka Odpowiedz

Haha, oświata ma wyjebane na logikę i ochronę środowiska :D

Ryoka

Na uczniów tez.

hush

I na pięniądze wydawane w błoto rownież.

Nerezza

Wygryw 😂😂

czarnaelka

Ma wyjebane ale o tym naucza... nie dziwne?

Kejlen88

Niestety masz rację 😂

bananart

Wy się śmiejecie a tu niezły biznes się kręci. Podstawą się zmienia by książki wydawnictw się sprzedawały 500 od każdego ucznia, żadna książka się tak nie sprzedaje

primabaleron Odpowiedz

Ja po 1. liceum chcialam sprzedać rok młodszej koleżance - zdążyły się zmienić...

Xanx

Możecie nie wierzyć ale prawie całe technikum przechodzilem bez ani jednej książki. Prawie cale bo się przenioslem do szkoły dla dorosłych gdzie książki były darmowe

Dreamcat

no wiesz jak ja kupowałam książki zgodnie z rozpiską, to pierwszego dnia szkoły nauczycielka oznajmiła nam że :
- jedna jest nie potrzebna ( 70 zł w plecy)
- przejrzała ją i stwierdziła że sa zmiany w artykułach i jest nieaktualna(60 zł)
- jest zbyt rozbudowana i nie wyrobimy się z materiałem ( 30 zł + 27 na te właściwą)

Ale i tak będą gadać że edukacja jest darmowa :')

zjemcikota

Sorry, ale debilizmem jest kupować książki przed konsultacji nauczyciela. U mnie w szkole połowy książek się praktycznie nie używa i nikt nie kupuje ich w wakacje. Chyba, że nadgorliwe pierwszaki.

flow

Dreamcat w Stanach jedna książka na uczelnie może kosztować nawet $250.... Chwiałabym znowu wydawać na nie tyle co ty :(

Dreamcat

@zjemcikota tak jestem nadgorliwym pierwszakiem, kupiłam książki w ostatnim tygodniu wakacji tak naprawde (jak były zmiany by je wprowadzili do rozkładki) i nie znam zasad, poza tym nie tylko pierwszaki mają takie sytuacje. W starszej klasie zmienili na przykład od angielskiego dopiero po tygodniu i co wtedy? A książka jedna z droższych bo do angielskiego zawodowego tania nie jest

AnonimowySingiel

Life is brutal

Taminamina

Lajf is brutal
And full of zasadzkas
Sometimes daje kopas w dupas
Ale są chwile dla których warto lajf 😆

shiro

Dlatego kupowałam książki dopiero w drugim tygodniu szkoły 😄

Abigail666

Ja tak miałam przez podstawówkę i gimnazjum. Nie nowa podstawa, raczej ostatni rocznik starej i nie szło sprzedać, ale nauczyciele wymyślali takie książki, których nie było używanych. Dopiero w liceum było normalnie. Gdy miałam kupić repetytorium maturalne, nauczyciel sam nam podpowiedział, żeby kupić stare, bo nie ma dużych różnic w innych rocznikach, bo matura od lat ta sama. Znowu z matmy po klasie "chodziły" 4 wersje wydań. Różnica była taka, że zadanie w jednej było na 128 stronie, a w innej na 125...

Niezgodny

Dreamcat, ale wiesz, że nieużywaną książkę można oddać?

Zobacz więcej odpowiedzi (8)
gruszka Odpowiedz

W liceum, chyba, musiałam mieć nowe ksiazki, bo też była zmiana. Niemiecki różnił się okładka i paroma stronami.

Solange

Moja koleżanka miała starą książkę z rosyjskiego. Na szczęście nauczycielce to nie przeszkadzało, te parę stron których nie miała mogła dokserować.

Wejn

Wydawnictwa na tym zarabiają.

Agaczja01

U mnie w szkole niemiecki od strasznego rocznika różni się tylko tym że rozdzielili książke na książe I ćwiczenia

Stella2511 Odpowiedz

Mogłeś oddać na makulaturę.

IzaAnoreczka

Mogłaś* i wyrzucić może również oznaczać oddanue na makulaturę, przynajmniej u mnie tak mówią :)

Kurde26

Chyba już w całej Polsce obowiązuje segregacja śmieci. "Wyrzuciła" (najprawdopodobniej) do odpowiedniego kosza.
A tak z innej beczki
Co wy tam palicie Stopczyk?
Ja Radomskie, ale jak Pan Major chce to Franz ma Camele
(....)
Panowie mówią że akta palicie
Akta? Jakie akta?
(...)
Budynek idzie do służby zdrowia to się pali faktury za sprzęt biurowy. Wiem że to powinno iść na makulaturę, ALE KTO TO TERAZ SKUPUJE? Ja coś Panu powiem. To miała być tajemnica.

PaniClassic Odpowiedz

Pamiętam czasy kiedy książki miałam po siostrze mimo różnicy wieku 3 lat - dalej były takie same.
Potem szły do sąsiada a ten oddawał bratu.
W ten piękny sposób te same podręczniki potrafiły być przydatne przez 6 lat ;)

aabeen Odpowiedz

My musimy ratować ziemię władza musi dbać o to by się kręciło

Aliccjaa Odpowiedz

A nie mogłaś wywieźć na skup makulatury? Nie dość ze pożyteczne to jeszcze bys mogła jakieś pieniądze za to dostać

sherIocked Odpowiedz

Bylo oddać na recykling..

Wejn Odpowiedz

Mhm, i dlatego je wyrzuciłaś, zamiast oddać na makulaturę?

Solange Odpowiedz

Ja mam gdzieś niektóre książki z podstawówki, a jestem w 2 liceum. Nie potrafiłam ich wyrzucić.

Margaret

Od października zaczynam 3 rok studiów i mam prawie wszystkie książki ze szkoły (od podstawówki do liceum). :)

nata

Czemu ich nie sprzedałaś młodszym rocznikom?

Zobacz więcej komentarzy (45)
Dodaj anonimowe wyznanie