Dlatego po udanym kichnięciu mówi się czasem "na szczęście!" :)
DelikatnyMoorderca
@Waniliowabeza Moi znajomi zwykli mówić "Żeby Ci mordy nie urwało" ;)
tramwajowe
"Na szczęście! Na szczęście ci lba nie urwało".
A pochodzenie 'na zdrowie' jest w przesądach, a nie w przeziębieniu.
PaniPanda
Ja też słyszałam, żeby "nosa bądź kinola nie urwało". :D
bezdomna
U mnie było pierwsze "na zdrowie", drugie "na picie", trzecie "na współżycie", ale liczy się tylko jak są jeden za drugim :D
Mój kolega za to zawsze mówi "tak się kicha na kielicha" :)
ToTylkoJa90
Na zdrowie, zaczęto mówić podczas epidemii dżumy,ponieważ był to jeden z objawów tej choroby. 😊
ToTylkoJa90
Tak,tak, wiem,że komentarz @dna, to żart. Mój komentarz miał być ciekawostką.
Dragomir
@Bezdomna, u mnie mówiło się dokładnie tak samo.
patriotkaa
Moj Maz mowi "ku śmierci" 🙊 A ja, że to nie na wode 😂
Alexiu
u nas jeszcze było "stówka", "dwieście" i "domek w mieście"
agathe
U mnie "na zdrowie, na szczęście, na miłość". Jak na złość zawsze kichałam tylko dwa razy :(
spoko, rozwalilam sobie kregoslup otulajac sie kocem
mam nadzieje, z ejuz wszystko ok?
Wrath1
Jakim cudem? :0
bazienka
mialam malutkie ( takie miesieczne) dziecko na reku i probowalam nie upuszczajac go jednoczesnie usiasc i zawinac sie w kocyk
wygielam sie i pokaralo, na 2 tygodnie...
Dlatego po udanym kichnięciu mówi się czasem "na szczęście!" :)
@Waniliowabeza Moi znajomi zwykli mówić "Żeby Ci mordy nie urwało" ;)
"Na szczęście! Na szczęście ci lba nie urwało".
A pochodzenie 'na zdrowie' jest w przesądach, a nie w przeziębieniu.
Ja też słyszałam, żeby "nosa bądź kinola nie urwało". :D
U mnie było pierwsze "na zdrowie", drugie "na picie", trzecie "na współżycie", ale liczy się tylko jak są jeden za drugim :D
Mój kolega za to zawsze mówi "tak się kicha na kielicha" :)
Na zdrowie, zaczęto mówić podczas epidemii dżumy,ponieważ był to jeden z objawów tej choroby. 😊
Tak,tak, wiem,że komentarz @dna, to żart. Mój komentarz miał być ciekawostką.
@Bezdomna, u mnie mówiło się dokładnie tak samo.
Moj Maz mowi "ku śmierci" 🙊 A ja, że to nie na wode 😂
u nas jeszcze było "stówka", "dwieście" i "domek w mieście"
U mnie "na zdrowie, na szczęście, na miłość". Jak na złość zawsze kichałam tylko dwa razy :(
spoko, rozwalilam sobie kregoslup otulajac sie kocem
mam nadzieje, z ejuz wszystko ok?
Jakim cudem? :0
mialam malutkie ( takie miesieczne) dziecko na reku i probowalam nie upuszczajac go jednoczesnie usiasc i zawinac sie w kocyk
wygielam sie i pokaralo, na 2 tygodnie...
Boże drogi xd masakra.
Dzień dobry :)
O, to buzi Ci nie dam.
Nie wiem czy by chciała całować się z Tobą 😂
galaxy, leniuszku, doczytaj porządnie wyznanie, to chłopiec napisał, nie dziewczynka jak tu twierdzisz ;D
Faktycznie, mój błąd.
W takim razie myślę, że On raczej nie chciałby się z Tobą całować :D
Retiro, jakbyś mu zapodał to by chyba na oiomie wylądował.
To tak się w ogóle da?
Ja sobie pozrywałam przyczepy mięśni żebrowych... kaszląc. Bolało jak diabli i cholernie długo.