#78UT6
Dla mnie są absolutnie niezbędni do życia, chociaż niewiele nas łączy. Jestem tragicznie leniwa i kiedy czasem zostaję sama nie potrafię się wziąć absolutnie za nic. Obecność innych osób, chociażby za ścianą pokoju przypomina mi, że jednak nie można dzień za dniem gnić leżąc na łóżku i oglądać seriali.
A ja z kolei nie mogłabym mieszkać z kimś. Odwykłam od hałasu, lubię ciszę, spokój, to że mam miejsce w lodówce tylko dla siebie, wszystkie szafki do dyspozycji i nikt mi nie podbiera kosmetyków. Ze sprzątaniem nie mam problemu, irytuje mnie bajzel, więc sprzątam, a potem zadowolona siadam w pachnącym domu i odpalam seriale lub gry.
Podziwiam.