Mój pies zwykle domaga się podzielenia jedzenia na drobne kawałeczki. Sam nie zamierza sobie drobić - jak dostanie większy kawałek, zwyczajnie będzie czekał. Nie, nie ma problemów z zębami. Po prostu go rozpuściłam.
No widzisz, a mój pies porwał z blatu, gdy nikt nie patrzył jeszcze lekko zamrożony filet z ryby, zjadł go w całości nawet nie gryząc i parę minut później zwrócił.
nbdimprtnt
@MamaMuminka1234 moja właśnie też tak robi. Przekonała się o tym moja mama gdy jadła ciasto i oglądała serial. Za każdym gryzem opierała rękę na kolanie wpatrzona w telewizor, a pies delikatnie odgryzał po kawałku.
Moja mama kiedyś tak rozpuściła naszego psa, że nie jadł niczego innego poza parówkami. Sucha karma fuj, mokra karma fuj. Tylko parówki. W końcu mama zrozumiała, że kupowanie specjalnie dla psa parówek to przesada, ale nie wiedziała jak go przekonać, żeby zaczął jeść karmę. W końcu po prostu przestała dawać mu do jedzenia cokolwiek, ale miskę z suchą karmą miał zawsze pełną i w końcu zrozumiał, że jeśli nie zacznie jeść tej znienawidzonej karmy, to nic innego do jedzenia nie dostanie. Da się? Da się. Przypuszczam, że jeśli pies nie miałby już wyboru to w końcu i tak by zjadł nawet te duże kawałki.
Daj mu duży kawałek, albo nauczy się samemu gryźć, albo zdechnie z głodu.
Gotuj dla siebie i wyrzyguj, po co nóż brudzić.
Fuj! Nawet wyznania o kupie nie są tak obrzydliwe.
Po co wyrzygiwac? Wyjdzie samo drugą stroną.
asie z drugiej strony wyjdzie strawione a nie chce żeby piesek witaminy stracił xd
Może mu przeżuwać i wypluwać. Albo otwierać dziób i pozwolić częstować :D
asie a pies i tak z przyjemnością zje. A tak poważnie, przycisnął by go głód to by się szybko nauczył zębów używać, przecież nie zagłodzi sam siebie.
Właśnie strzepałem se kapucyna. Ufff, jaka ulga…
@Oswiecony Ale to musiało być niewygodnie, tak z lupą i pęsetą.
No widzisz, a mój pies porwał z blatu, gdy nikt nie patrzył jeszcze lekko zamrożony filet z ryby, zjadł go w całości nawet nie gryząc i parę minut później zwrócił.
@MamaMuminka1234 moja właśnie też tak robi. Przekonała się o tym moja mama gdy jadła ciasto i oglądała serial. Za każdym gryzem opierała rękę na kolanie wpatrzona w telewizor, a pies delikatnie odgryzał po kawałku.
Zostaw większy kawałek pies zgłodnieje to sam się chwyci
Moja mama kiedyś tak rozpuściła naszego psa, że nie jadł niczego innego poza parówkami. Sucha karma fuj, mokra karma fuj. Tylko parówki. W końcu mama zrozumiała, że kupowanie specjalnie dla psa parówek to przesada, ale nie wiedziała jak go przekonać, żeby zaczął jeść karmę. W końcu po prostu przestała dawać mu do jedzenia cokolwiek, ale miskę z suchą karmą miał zawsze pełną i w końcu zrozumiał, że jeśli nie zacznie jeść tej znienawidzonej karmy, to nic innego do jedzenia nie dostanie. Da się? Da się. Przypuszczam, że jeśli pies nie miałby już wyboru to w końcu i tak by zjadł nawet te duże kawałki.
Uuu jakie anonimowe!
To teraz dawaj go do zamrażary i nie będzie ci się rozpuszczał.
Mój kot też tak ma. Nie rozpuszczałam go, po prostu jest mało inteligentny.
Mój z większym kawałkiem mięsa z kurczaka, które uwielbia, ma większy problem, ale całą martwą mysz to już bez problemu zje...
Kiedy psa wychowalas na kota. Nie sadzilem ze to jest mozliwe. Nic juz mnie nie zdziwi
TO UWAŻAJ BO JAK DO AZJI POJEDZIECIE TO ONI GO PODZIELĄ NA MAŁE KAWAŁECZKI