#639dn

Kojarzycie memy z Nosaczem Januszem, gdzie przeszkadza Pioterowi w nauce zdalnej? Nie sądziłem, że podobna sytuacja wydarzy się w moim życiu.

Dostałem propozycję pracy w pewnej korporacji - ze względu na pandemię rozmowa kwalifikacyjna miała się odbyć zdalnie przez internet. Zależało mi na dostaniu tej posady, bo to byłaby moja pierwsza poważna praca, więc bardzo solidnie zacząłem się do niej przygotowywać. Muszę też powiedzieć, że mam troszkę nadopiekuńczą mamę, z którą nadal mieszkam (mam 21 lat...). Mama widziała jak ciężko pracowałem, żeby przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej i wypaść jak najlepiej.

Nadszedł dzień rozmowy - wszystko szło fajnie, pani z którą rozmawiałem, okazała się bardzo miłą osobą, żartobliwą, ogólnie atmosfera była bardzo luźna. I nagle w pewnym momencie do mojego pokoju wchodzi moja mama... Podeszła do mojego laptopa i kulturalnie przedstawiła się pani, z którą rozmawiałem. Starałem się jak najłagodniej powiedzieć mamie, żeby sobie poszła, bo wszystko zepsuje, ale mama zaczęła prosić panią rekruterkę, żeby zatrudniła jej synka, bo jej synek to dobry chłopiec i że on sobie ze wszystkim poradzi i zaczęła opowiadać, jakim to ja orłem w podstawówce nie byłem i jak inne dzieci ze mnie zawsze przykład brały. Po 15 minutach mama w końcu przestała mówić i jak gdyby nigdy nic pożegnała się i wyszła z pokoju. Zrobiłem się cały czerwony z powodu tej niezręcznej sytuacji i zacząłem przepraszać rekruterkę. Ale pani tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że mam bardzo miłą mamę.

Niesmak po tej rozmowie miałem jeszcze przez długi czas, a mama do tej pory nie zdała sobie sprawy, że przez nią wyszedłem na maminsynka.

PS: Pracę dostałem :)
tramwajowe Odpowiedz

Może dzięki tej pracy bedzie Cię w końcu stać na zamek w drzwiach.

RecePrecz

Dałabym dwa lajki jakbym mogła ;)

ohlala

Nawet bez zamka dałoby się zablokować drzwi, a przy takiej matce było wiadomo, że trzeba tak zrobić. Ma w sumie szczęście, że ma tylko 21 lat, bo mimo wszystko zostało to inaczej odebrane. Ale ta matka...

Mouse23

Mam 23 lata i kategoryczny zakaz zamykania drzwi całkowicie (tak, żeby rodzice nie mogli wejść). To znaczy zakaz miałam póki w pokoju miałam stare drzwi z zamkiem na kluczyk, po wymianie drzwi nie ma w nim nawet zamka, z którego mogłabym skorzystać :D. Dla osób, które zaraz powiedzą, że jestem już tak stara że powinna iść na swoje- właśnie odkładam każdą wypłatę na wkład własny i tylko perspektywa własnych 4 kątów utrzymuje mnie jeszcze w domu rodzinnym

Cero Odpowiedz

Może ją dostałeś dzięki mamie? ;)

(Tak, to żart)

Qehayoii Odpowiedz

"Pracę dostałem :)"

I teraz mamusia moze twierdzic ze ci ta robote praktycznie sama zalatwila - nie musze mowic, ze nie jest cos co popycha wasza relacje w zdrowszym kierunku a raczej wrecz przeciwnie...

bazienka Odpowiedz

nie ogarniam jak mozna wchodzic do pokoju DOROSLEGO dziecka bez pozwolenia
rrownie dobrze mogles sie tam masturbowac

Dragomir

Na rozmowie kwalifikacyjnej? To chyba jako casting do filmów wiesz jakich ;)

Wuwunio Odpowiedz

Do wanny też Ci wchodzi?

ZalCiDupeSciska

Masz dziwne fantazje

Vito857 Odpowiedz

Dlatego jak miałem egzaminy zdalne na studiach to tylko chciałem, żeby nikogo w domu nie było. Bo to zawsze coś potrzeba akurat wtedy, kiedy nie mogę.

Caldas Odpowiedz

To teraz podziękuj mamie.

Ktosiula Odpowiedz

No to chociaż tyle XD

Dodaj anonimowe wyznanie