#2UI98

Niedawno byłam u lekarza. Byłam tak około 9:00, a w poczekalni czekała długa kolejna. Miałam numer 20, a kilka minut po mnie przyszła pewna pani z małym chłopcem, którzy mieli numer 45. 


Chłopiec okropnie krzyczał, kopał i wykonywał dziwne ruchy. Jego mama przepraszała, mówiła że ma autyzm i żyje we własnym świecie. Ludzie skarżyli się, mówili żeby wyszła i "poszła do lekarza dla takich bachorów jak on". Widać było że te słowa ją bolą. 

Jestem dosyć nerwowa, a jedyne co mnie uspokaja to kolorowanki, dlatego zawsze noszę i kredki w pudełku. Oddałam je małemu, który natychmiast zamilkł i zajął się kolorowaniem.Oddałam im też swój numerek. Kobiety ponownie zaczęły gadać że co to za wychowanie, że one stały już wcześniej i dlaczego "gównarzeria" ma wejść przed nimi. 

Pracowałam kiedyś z dziećmi z zespołem Downa i autyzmem. Każde z nich wydawało się problematyczne, z powodu krzyków, ślinienia i puszczania gazów, jednak każde z nich ma swoje potrzeby i potrafią pokazać więcej serca niż ktokolwiek inny. Każde z nich jest cudowne i potrzebuje pomocy. 

Swoją drogą, bardzo polecam książkę: "Billy, kot który ocalił moje dziecko".
Faraksa Odpowiedz

Często spotykam się z określeniem "znieczulicy ludzkiej", tekstami w stylu "ludzie to chamy/wredoty/itp". A prawda jest taka, że wiele jest takich osób jak Autorka; osób, które są bezinteresownie miłe i pomocne. Chodzi po prostu o to, że wrażenia spowodowane trafianiem na niesympatycznych ludzi zacierają wspomnienia o tych pomocnych osobach.
Taki tam mój głupi monolog.
Puentując, zrobiłaś mały gest Autorko, a mimo wszystko gdyby wszyscy ludzie się tak zachowywali świat byłby lepszy :D

Erin

Słyszałam kiedyś powiedzenie, że jeśli spotkamy sto osób, i w tej serce będzie dziewięćdziesiąt dziewięć wspaniałych osób i jeden cham to zawsze będziemy pamiętać tego chama. Za to prawdopodobnie nie będziemy pamiętać nawet istnienia wspaniałej reszty.

Bonifac Odpowiedz

potrafią pokazać więcej serca niż ktokolwiek inny - no weź nie przesadzaj, dobra? Takie wpisy sugerują że albo nie miałaś doświadczenia ze 'zdrowymi' ludźmi którzy okazują uczucia we właściwy sposób, albo powtarzasz 'modne slogany' rodem z kampanii organizowanych przez fundacje zajmujących się zarabianiem a przy okazji czasem nawet pomagających im - zależy od rozdzielenia środków, bo wystarczy przekazać na potrzeby dzieci 3% żeby fundacja mogła się szczycić że przecież pomaga, no ale to inny temat :D
Jednak nie nadużywaj określenia, że tylko osoby z dysfunkcjami umieją okazać najwięcej serca

niebieskiatrament Odpowiedz

Dlaczego niby upośledzeni pokazują więcej serca niż inni? Trochę to podłe, takie szufladkowanie i oczernianie zdrowych dzieci.

Szturchnijbutem

Bo wymaga się od nich mniej, więc wszelkie przejawy dobroci są interpretowane jako wyczyn. Jak się zaskarbi wzgledy takiej osoby to człowiek czuje się wyjątkowy i godny zaufania. Stąd takie teksty.

tramwajowe

@niebieskiatrament Bo upośledzeni mniej rozumieją i dlatego mniej się boją.

Wykupka

@tramwajowe powiedziałabym, że wręcz przeciwnie, mniej rozumieją, więc boją się więcej.

Wiaderny Odpowiedz

Oj dajcie juz spokój z tym sercem, to się robi pretensjonalne i żałosne

rassdwa Odpowiedz

Mam wrażenie, żenapisała to nastolatka, więc mi ta praca z dziećmi z autyzmem nie pasuje.

Bonifac

że nosi kredki przy sobie i koloruje i to ją uspokoaja?
niekoniecznie nastolatka, może przecież mieć sama podobne problemy w mniejszym nasileniu i nauczyła się rozładowywać napięcie, bo przecież dorosły człowiek raczej kredek nie nosi i nie koloruje w poczekalni - ale tak czy tak fajnie, że się podzieliła :)

nata

Przecież kolorowanki dla dorosłych były dość modne swojego czasu.

bazienka Odpowiedz

nazwijcie mnie potworem, ale w zyciu nie podjelabym sie wychowywania takiego dziecka
i jesli czekanie na lekarza wiaze sie z az tak wielka histeria u tego dzieciaka, to doradzam wizyty domowe- ku spokojowi pozostalych chorych w przychodni

Jarucha

Nawet "normalne" dziecko kiedy jest chore i cierpi potrafi być nieznośne. A co dopiero takie, które nie potrafi wyrazić, że źle się czuje i nie rozumie co się z nim dzieje. Dzieci z autyzmem ogólnie są nadwrażliwe, a co dopiero podczas choroby.

bazienka

te dzieci sa bardzo rozne i ja to rozumiem, mialam kontakt z kilkorgiem
ale serio w trosce ospokkoj innych czhorch czy psychike matki mozna poprosic o przyjazd lekarza do domu

Wykupka

Mnie bardziej zastanawia, dlaczego matka nie miała ze sobą kolorowanki i kredek dla tego dziecka, skoro uspokojenie go w ten sposób jest tak proste

Vampire7

A to nie jest tak ze wizyty domowe kosztują? Może przy chorobie tego dziecka, jego matka nie ma już pieniędzy na takie wydatki jak wizyty domowe? A może lekarze niechętnie na nie przychodzą? Poza tym ma zamknąć siebie i dziecko w domu? I tak było jej głupio i przepraszała, a nad takim dzieckiem czasem ciężko zapanować zapewne....

Batonica Odpowiedz

Żeby pracować z ludźmi upośledzonymi, trzeba być również nieco skrzywionym - tak podobno mówią. Mówiąc, ze nikt nie potrafi okazać serca tak, jak dziecko z Downem powoduje, ze jest w tym zdaniu o skrzywieniu więcej prawdy niż myślę. Bo rozumiem, ze zdrowe dzieci są podłe?

zolwzadhd95

Myśle, ze w tym stwierdzeniu chodzi o to, ze często takie dzieci z niepełnosprawnościami nie potrafią być podle z racji na swoje dysfunkcje

Perpetua Odpowiedz

Niepełnosprawni potrafią też zaleźć za skórę. Też mają swoje charaktery, zwykle gorzej wychodzi im panowanie nad emocjami. Owszem - osoba np. z zespołem Downa potrafi rozbrajająco powiedzieć "kocham cię" i puścić oczko czy się przytulić, ale potrafi też wyzywać, pluć, bić i być mega złośliwa. Mam wrażenie, że wiele osób lepiej czuje się że swoim postrzeganie upośledzonych jako pociesznych i kochanych. Wystarczy zapytać tych, którzy pracują z nimi na co dziś jacy potrafią być "uroczy". Największą krzywdę robi się upośledzonym kiedy pozwala się, żeby wszystkie niewłaściwe zachowania uchodziły im na sucho, bo przecież są chorzy. Z nimi na prawdę nieraz da się dużo wypracować, a takie "dawanie forów" może im i ich otoczeniu w rzeczywistości znacznie utrudnić życie.

Perpetua

Dodam, że nie piszę tego w odniesieniu do sytuacji z wyznania, ale raczej do osób, które w komentarzach sugerują, że upośledzeni nie potrafią być podli.

izka8520 Odpowiedz

"Kaj znów się śmieje", polecam również tę pozycje zainteresowanym

nata Odpowiedz

O czym jest to wyznanie?

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie