#0DN5Z
Mam małego, domowego psa, rasy York. Pies świetny, bezproblemowy, gdyby nie jego uprzedzenie do kąpieli. Było z nim okropnie ciężko, kiedy wsadziłeś go do prysznica automatycznie zaczynał skomleć, piszczeć i się wyrywać.
Raz, kiedy myłem mu brzuch, pies zaczął się... masturbować do mojej ręki. Postanowiłem, że pomogę mu. I tak, strzepałem własnemu psu.
Od tamtego dnia robię tak przy każdej kąpieli, a piesek nagle je polubił.
Chore
Ale trzeba przyznać że anonimowe
Jesteś chory.
Nie wiedziałam, że coś dzisiaj da radę mnie obrzydzić. A jednak...
I ty też wtedy miałeś wytrysk w spodnie czy tylko piesek?
#mniesmieszy
Nie ma, no nie ma normalnych, w tych którzy mają yorka.
Mnie to nie brzydzi. Właściwie śmieszy. Ważne, że piesek jest szczęśliwy i polubił kąpiele ;-)
Brzydzi mnie natomiast coś innego. Ciągłe wymyślanie kolejnych chorych, sprzecznych z logiką i praktyką teorii odnośnie zachowań zwierząt.
Psy nie odczuwają przyjemności z seksu. Zostało to stwierdzone - jak?
Przypięto pieska pasami do stołu, wszczepiono mu elektrody do mózgu a jakiś laborant masturbował pieska, by stwierdzić, jakie ośrodki mózgu są aktywowane?
Tak to się odbyło? Trochę inaczej? Jak?
Jakiś naukowiec za dychę wymyślił kolejną bzdurną teorię i kolejne durne sposoby jej udowodnienia.
A tutaj mamy praktyka, który zadowala pieska, i... piesek jest wyraźnie zadowolony.
A że seks rozładowuje emocje, wie z praktyki każdy ludź na tej planecie. Rozładowuje je i u ludzi i u zwierząt. Żadne wielkie odkrycie. Jak uważacie, że kopulacja to objaw problemów psychicznych, to radzę samemu udać się specjalisty i leczyć własną psychikę.
Nie dziwi mnie wcale,że mając Yorka (I nie potrafisz go utrzymać pod prysznicem..) masturbujesz swojego psa..
To się nazywa zoofilia i powinieneś się leczyć. A pies powinien być Ci odebrany.
Pytanie czy autor czerpie z tego jakąś radość lub podniecenie. Ale stwierdzenie nagle, że się pomoże psu w ulżeniu sobie, to faktycznie jest dziwne.
Może nauczy go sztuczki jak samemu sobie "ulżyć"
i najlepiej wjebać dożywocie....
Jak mu nie polykasz to slaby dewiant jestes :)